wtorek, 10 września 2013

12.Bogini Chaosu-Powrót Yukiteru

Rozdział 7

 Tak dobrze spało mi się na materacu, ale oczywiście musiały mnie obudzic jakieś hałasy , stukoty i trzaski. Spojrzałam w strone Nanami. Już wstała i bacznie obserwowała kraty. -Co się dzieje?-spytałam zaspanym głosem . -Chyba twój chłopak przyszedł cię uratowac-wyszeptała. OD razu sie rozbudziłam. Yukiteru ?! PRzyszedł? Nareszcie. Ale.. -Skąd wiesz że to Yukiteru? -Bo nikt inny nie pokonał by strazy Sasuke a po za tym krzyczeli na alarm, ze przyleciał.-odpowiedziała. W jej oczach widziałam zarazem strach pomieszany z gotowoscia do walki. -Rozumiem-dodałam i tak jak ona patrzyłam się w kraty wyczekujac naszego wybawiciela. Zastanawiało mnie czy Yukiteru pozwoli zabrac Nanami. Dalibysmy rade ja uniesc. Po chwili uslyszalm jeszcze kilka okrzyków trzaskow i odglosów walki wrecz , i wtedy przed kratami ukazala sie zmeczona i umorusana twarz.. Yukkiego. Mojego Yukkiego -Yukiteru!-krzyknełam podbiegajac do krat. Tak dawno go nie widziałm. Z moich oczu poleciało kilka łez. -Yuno-aniol dotknal mojej twarzy. -Kochanie, tak tesknilem, wybacz ze tak dlugo to trwalo,och tak strasznie tesknilem-dodałi pocałowalm mnie. Jego miekkie usta dotknely moich a ja poczulam ze sie rozplywam. -Nic sie nie stalo wazne ze teraz jestes. To ja cie przepraszam nie powinnam uciekac-wydukalam przez lzy. -NIe musisz sie obwiniac. Ale dosc juz pogaduch musze cie z ta wydostac-zmienil wyraz twarz na powazny. -NAs-poprawilam go .- Poznaj Nanami . Jest Boginia Nicosci. Musimy ja zabrac, nie zostawie jej -podkreslilam patrzac mu w oczy. -Dobrze, niech bedzie- powiedzial po chwili. Wyjal z kieszeni zloty klucz i otworzyl kraty. Pomoglam Nanami wstac i wybielismy na korytarz. Czulam mile laskotanie w stopach . Znwou jestem wolna,pomyslam. *** 
Wyszlismy na dziedziniec. Wszedzie lezeli ogluszenie straznicy. NIe bylo widac Sasuke anie Raise. -Szybko-wyszeptal Yukiteru- Rozwincie skrzydla, nie mamy czasu musimy uciekac. -Yukki, Nanami ma tylko jedno skrzydlo-powiedzialm . Ciezko bylo mi o tym mowic w jej obecnosci. Nanami spuscila glowe. -Rozumiem. Wezmiemy ja po pachi. Musmy sie spieszyc-dodal a ja przytaknelam. Wzielam NAnami pod pachi Ukki zrobil to samo -Na trzy. Raz, dwa trzy!-wykrzynal i polecielismy w gore. Nagle uslyszalam smiech Sasuke, ale .. w mojej glowie! Co ? Mogł juz telepatycznie ze mna rozmawiac. " NIe uciekniesz skarbie'' Zastawilem pulapke'' O nie ! -Yukiteru Sasuke..-nie zdazylam bo w tej samej chwili na gorze ukazala sie siec. Nie spodziewalm sie tego, tak jak nie spodziewalm sie co zrobi Yukki. Bez zadnego wachania wyciagnal miecz i jednym ciachnieciem rozedrzyl siec. W glowie znowu uslyszalm Sasuke. Tym razem byl niezadowolony. Chyba zapomnial ze Yukiteru ma swoje Niebiańskie Ostrze. Wylecielismy w ciemna noc. NIe wiem gdzie prowadzil nas Yukiteru. Ale po kilku minutach wyladowalismy. -Bylo blisko-powiedzial Yukki. -Przepraszam -wyszeptala Nanami. -Za co ?-spytałam podchadzac do niej i dotykajac jej ramienia -To moja wina. Gdybym miala dwa skrzdla pewnie bylo bym wam lzej a tak .. -Spokojnie Nanami, w tej sprawie nie ma ani kszty twojej winy.-powiedzialm usmiechajac sie. -Jeestes taka mila Yuno. Dziekuje ze jestes-Nanami rzucila mi sie na szyje i zaczela plakac. -Spokojnie. JA tez jestem szczesliwa ze cie poznalam. A teraz powinnas odpoczac. Nawet nie wiesz jak dobrze na aniola dziala rozgwiezdzone niebo i uczucie wolnosci-dodalam a NAnami ulozyla sie na trawie i po krotkim czasie zasnela. AJ podeszla do Yukiteru i mocno go przytulilam. Tak dawno juz nie czulam jego ciepla . Kochalam go i dopiero w lochahc uswiadomilam to sobie. -Jestesmy sobie przeznaczeni- zwrociala sie do niego- Bardzo cie kocham-dodalam przytulajac sie mocniej. -TAk Yuno. Jestesmy sobie przeznaczeni. Ja tez cie kocham-dodal i wzial moja twraz w swoje dlonie. Pocalowal mnie miekko. 


 Ostatni rozdział ^_^ Seria będzie kontynuowana, ten rozdział kończy 1 chapter :) Kolejny 2 chapter będzie się nazywał " Bogini Nicości" i chyba będzie głównie opowiadał o Nanami ;) Mam już co do tego pomysł :) I myślę że rozdziały będą dłuższe, lepszei  ciekawsze ^.^ Ale nie wiem kiedy dodam 1 rozdział drugiego chapteru :)
Flap'S

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz