Rozdział 5
Z góry przepraszam za błędy ^.^
Mialam ętlik w głowie. Sasuke niby wszystko mi
wyjaśnił ale nadal miałam do niego pytania i nadal nie moglam uwierzyc w
to że jestem Boginią Haosu i Boginia Upadłych Aniołów! To niemożliwe!
Yukiteru powiedzial by mi ... chyba..
Tak strasznie za nim tęskniłam. Nie widziałam 4 dni a w tych lochach
było okropnie. Wiem że pokłóciłma się z nim i nie byłam do końca pewna
czy przyleci mnie uratowac. Ale obronił mnie przed Sasuke. Może nie jest
na mnie aż tak zły.
Biedna Nanami. Sasuke jej też odbierze moc ,a ona jest taka niwinna.
Postanowiłam zadac jej pytanie które korciło mnie od kilki godzin.
-Nanami... Jak miał na imie twój chłopak?-dziewczyna nawet nie drknęła.
Chyba nie chciała poruszac tego tematu,pomyślałam i postanowiłam go nie
drążyc. Lampa Nanami powoli gasła a ja bałam sie spac lub przebywac w
ciemnościach. Nie wiedziałam czy mam krzyczec żeby przynieśli nam nową
lampę , chcociaż wydawało mi się to rochę głupie. Spróbuje.
-Hallo!!!-krzyknęłam ale nikt sie nie odezwał-Halllo!!! Możecie
przynieśc nam nowa lampe, boję się spac w ciemno...-niedokończyłam bo za
mna rozległ sie cichy trzas jakby rozpalano ognisko. Odwróciłam sie i
zobaczylam jak z palec Nanami leciutko sie pali ogien a ona sama
przykłada go do zgaszonej lampy z oczywistym zamairem zapalenia jej.
- Trzeba było powiedziec że chcesz by lampa świeciła a nie drzec sie na
cały zamek-ton jej głosu nie był juz miły czy delikatny tylko
poirytowany czy zły.
-Przepraszam-wydukałm. Lampa ponownie się zaświeciła dajac przymglone
światło a mi poczucie bezpieczeństwa.Kilka minut a moze kilkanaście
rozważałam czy ponowic swoje pytanie o chłopaku Nanami. Byla pewna że mi
nie odpowie. Jednak ona popatrzyła na mnie a jej usta leciutko sie
poruszyły.
-Sasuke. Tak miał na imię mój były chłopak i od razu dodaje że jest to
TEN Sasuke,i nie, nie wiedziałam , że jest upadłym aniołem.-dodała i
usiadła w koncie w cieniu który prawie zasłaniał jej całe ciało. Czułam
że mam rozdziwione usta i wytrzeszczone oczy. To był szczyt wszystkiego!
Nanami i Sasuke chodzili kiedyś ze sobą? I dlaczego ją porwał skro
dażył ja uczucie i wiedział że będzie musiał odebrac jej moc?! Spytałam
sie o to Nanami i ona o dziwo odpowiedziała
-On tak na prawdę mnie kochał , uświadomiła to sobie kiedy ze mna
zerwał. To nie był udany związek, uwierz mi. Ja tak bardzo go kochałam,
myslałam , że on mnie też ale..-z jej oczy popłyneła malutka łza
spadajac na kamienna podłogę-Ale pewnego dnia kiedy mieliśmy iśc do kina
powiedział że ze mna zrywa bo jeśli tego nie zrobi to ktoś mnie zabije.
Nie wiedziałam o co mu chodzi. Całymi dniami dzwoniłam , płakałam ,
teskniłam a on jakby rozpłyną się w powietrzu.Po kilku miesiącach
powiedział mi że jestem upadłym aniołem i że on tez nim jest. Okłamałam
cie, jesli chodzi o tamta historię. wcale nie powiedział mi jak uzywac
skrzydeł czy jak się bronic. Wtrącił mnie do lochu od razu kiedy
rozwinęłam po raz pierwszy , skrzydła. I wcale nie rzucił na mnie uroku.
Poszłam za nim bo byłam zamglona miłościa do niego. Nawet nie zwracałam
uwagi na to że oboje jestesmy upadłymi aniołami. Ale od kiedy
zobaczyłam go przed zamkiem ze skrzydłam z tyłu czułam że to nie ten sma
Sasuke. i prosze. Teraz stał się zimny i sochły, kiedys taki nie był.
Teraz chce pożadac moc która my mamy. Ja tez jestem Boginią ,Yuno.
Niektórzy mówia na mnie Bogini Ognia, Bogini Zniszczenia ,ale tak
naprawde to jestem Boginią Nicości.-dodała a ja dostałam kolejnego tego
dnia , szoku.
- Jak to możliwe?! Tez jesteś jakąs Boginią?! To... to... jest
nienormalne!!-byłam zdezorientowana ale Nanami uspokoiła mnie swoim
ciepłym zmiennionym głosem.
-Spokojnie , wszytsko ci wytłumacze. Posłuchaj-powiedziała a ze mnie jak
za sprawą czarodziejskiej różżki zniknął strach.
-Kiedy powstały pierwsze upadłe anioły, wiele z nich chciało byc
potężnymi i nieśmiertelnymi. Ten który nimi dowodził, Takashi stworzył 4
Boginię. 1 Bogini Życia, 2 Bogini Nicości , czyli ja, 3 Bogini Haosu i 4
Bogini Upadłych Aniołów która miała wszystkimi rządzic. Boginie
nieświadome złej stornny aniołów dawały im jedzenie , kobiety i wino
robiły tak by żyli oni ja w raju. Sielanka nie trwała wiecznie. Takashi
zakradł sie w nocy do domu Bogiń związał je i wtrącił do lochu ,
oznajmiając , ze nastepnego dnia odbierze im moc. Boginie uwolniły sie
szybko bo zwykłe kraty nie mogły ich powstrzymac. Rozpętało sie piekło.
Wściekłe Boginie niszczyly wszystkich i wszystko. Anioły próbowały sie
bronic , nie udało im się. Kiedy Bogine ogarnął spokoj były zrozpaczone.
Zabily swoich aniołów, zniszczyły raj . Rozżalone odeszły w 4 stronny
świata. PRzysiegając sobie że ukryją sie tak głęboko ,że ludzie beda
snuły o nich tylko legendy. Kiedyś pewnnego dnia kiedy Bogini Haosu
kończyła swój żywot, bo nie mogła zniśc bólu serca, wezwała zaufaną
przyjaciólkę Boginię Upadłych Aniołow. Oddała je swoja moc i od tamtego
dnia Bogini Upadłych Aniołów stala sie tez Boginią Haosu-dokonczyła
Nanami. Wow! To wszystko było takie nieprawdopodobne .. a jednak
-Czekaj, jak to możliwe że jesteś Boginia Nicości skoro Bogine te żyły
około..-nie wiedziałam jak dawno one zyły ale Nanami dokończyła za mnie
-3 tysiące lat temu?
-Tak. Jestes niesmiertelna?
Nanami zasmiała się cicho
-Nie. Jestem jej prapraprawnuczką. Ty tak samo.-dodała szybko
Teraz rozumiałam moja prapraprababcia była Boginią Upadłych Aniołów i
Boginią Haosu a ja odziedziczyłam to po niej. Niesamowite ile rzeczy o
sobie nie wiedziałam.
-Na razie nie mamy pełnych mocy, bo jesteśmy na to za młode.-powiedziała
Nanami.
- A czy te Boginie to znaczy Bogini Zycia , nadal istnieje?-spytałam.
Nanami chwile się zastanowila,smiesznie marszcząc czoło później
odrzekła:
-Chyba tak chociaż nikt nie wie gdzie teraz się znajduje.
Byłam kompletnie wykończona tymi opowieściami . Po chwili zasnęłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz